Bitwa Warszawska 1920 roku

bw1.jpeg

Niewątpliwie jednym z najważniejszych wydarzeń w najnowszej historii Polski jest Bitwa Warszawska w sierpniu 1920 roku, która stanowiła kulminacyjny moment wojny polsko - sowieckiej. Zadecydowała ona nie tylko o losach niepodległej Polski, ale także przyszłości całej Europy. Dlatego szef brytyjskiej misji dyplomatycznej w Polsce w 1920 roku lord Edgar V. D’Abernon nazwał ją,,osiemnastą decydującą bitwą w dziejach świata.” Porównywana przez historyków do zwycięstw pod Grunwaldem oraz Wiedniem - Bitwa Warszawska 1920 roku stanowi jedyną z najbardziej chlubnych kart w dziejach oręża polskiego.

bw2.jpeg  bw2a.jpeg

Podczas sierpniowych zmagań z bolszewikami o Warszawę bardzo ważną rolę odegrała bitwa pod Radzyminem. Spośród działań zbrojnych w obronie Warszawy, walki w rejonie Radzymina miały najbardziej zacięty i krwawy przebieg. Świadczą o tym straty poniesione przez Wojsko Polskie. Poległo tu ponad 300 żołnierzy, a około 2700 zostało rannych lub zaginionych.

Przechodzące kilkakrotnie z rąk do rąk miasto stało się symbolem dramatycznych wydarzeń związanych z obroną stolicy Polski. Przeciwnik nie spodziewał się, że zmęczone kilkutygodniowym odwrotem oddziały polskie będą stawiać poważny opór. Na szczęście na przedpolach Warszawy - pod Radzyminem - spotkał bolszewików srogi zawód, który przerodził się w ich ostateczną klęskę.

bw3.jpeg  bw3a.jpeg

Rankiem 13 sierpnia 1920 roku dywizje sowieckie skoncentrowane pod Radzyminem przystąpiły do zdecydowanego ataku. Mimo odparcia porannego natarcia oddziałów sowieckich, bolszewicy jeszcze tego samego dnia o godz. 17.00 ponowili uderzenie i przerwali I linię polskiej obrony. Radzymin znalazł się po raz pierwszy w rękach wroga. Było to jednak dopiero preludium do dalszych walk. 14 sierpnia zmagania o miasto przybrały na sile, a główną osią natarcia stała się szosa Radzymin – Warszawa. Zadanie odzyskania Radzymina powierzono 85 pułkowi strzelców wileńskich. Po brawurowym ataku polskich oddziałów, miasto w południe 14 sierpnia zostało odbite z rąk wroga. Niestety sukces okazał się krótkotrwały. W czasie odwrotu, który odbywał się podczas zaciekłych walk, bohaterską śmiercią poległ kpt. Ryszard Downar – Zapolski, próbujący powstrzymać atak bolszewików. Był to najbardziej dramatyczny moment bitwy, gdyż nieprzyjaciel w rejonie Wólki Radzymińskiej przerwał II linię polskiej obrony i droga do stolicy stała w zasadzie otworem.

bw4.jpeg  bw4a.jpeg

 

Wiadomość o porażce pod Radzyminem wzbudziła zaniepokojenie całego społeczeństwa. Jak wielką rolę przywiązywano do toczących się tutaj walk świadczy między innymi fakt, iż na pole bitwy pod miastem przybyli w dniu 14 sierpnia premier Rządu Obrony Narodowej Wincenty Witos, wybitny polityk  Maciej Rataj oraz dowódca Frontu Północnego gen. Józef Haller. Pod wpływem wiadomości docierających z linii frontu pod Radzyminem marszałek Józef Piłsudski postanowił uderzyć znad Wieprza o dzień wcześniej, czyli 16 sierpnia.

Groźba utraty stolicy Polski spowodowała, że do walki skierowano znajdującą się w odwodzie Frontu Północnego – 10 dywizję strzelców kaniowskich pod dowództwem gen. Żeligowskiego. Już w świcie 15 sierpnia doszło do starcia z nieprzyjacielem w rejonie Wólki Radzymińskiej, gdzie zginął por. Stefan Pogonowski. Bolszewicy zostali wyparci z Izabelina, Wólki Radzymińskiej oraz  Słupna. Ponowny atak 85 pułku strzelców wileńskich na Radzymin, mimo początkowego powodzenia, zakończył się porażką. Jednak nieprzyjacielowi już po raz ostatni udało się zająć miasto. Wieczorem 15 sierpnia 30 pułk strzelców kaniowskich ostatecznie wyparł odziały sowieckie z Radzymina. Do wyzwolonego miasta przybył gen. J. Haller, aby naocznie przekonać się o odniesionym sukcesie i podziękować żołnierzom za wielki hart ducha wykazany na polu bitwy.

bw5.jpeg  bw5a.jpeg

 

Następnego dnia natarcie trzech polskich dywizji w rejonie Mokrego, Zawad oraz Dybowa  doprowadziło do odzyskania linii rzeki Rządzy. Tym samym bitwa pod Radzyminem dobiegła końca. Nawała bolszewicka, która zagrażała stolicy Polski została na przedpolach Warszawy powstrzymana.

Tuż  po zakończeniu bitwy odbyła się w Radzyminie uroczystość nazwana wówczas „Świętem Virtuti Militari”. W mieście, które nosiło liczne ślady zakończonych niedawno walk, dowódca Frontu Północnego gen. J. Haller odznaczył żołnierzy  za wybitne czyny bojowe. Miejsce tej uroczystości nie było przypadkowe – miało wymiar symboliczny, podkreślający znaczenie bitwy pod Radzyminem dla całości zmagań w obronie Warszawy przed inwazją bolszewicką.

bw6.jpeg  bw6a.jpeg

Licznie rozrzucone po całym Mazowszu cmentarze i pamiątki Bitwy Warszawskiej 1920 r. przypominają kolejnym pokoleniom Polaków trudną drogę naszego narodu do niepodległości. Na tym szlaku narodowej tradycji poczesne miejsce zajmuje Radzymin. Wymownym tego przykładem jest wizyta, jaką w czerwcu 1999 roku na tutejszym Cmentarzu Poległych złożył Ojciec Święty Jan Paweł II.

Władysław Kolatorski

 

 

 

Na skróty

Przewiń do góry